Wartość firmy może czasem opierać się na prawach autorskich do utworów stworzonych przez pracowników lub współpracowników. Dzieła te stają się podstawowym składnikiem wartości intelektualnej przedsiębiorstwa, stanowiąc np. o jego przewadze konkurencyjnej, rozpoznawalności oraz potencjale rozwoju.
Czasami właściciel firmy nie zdaje sobie sprawy, że brak odpowiednich zapisów umownych może prowadzić do problemów prawnych w przyszłości, utraty kontroli nad stworzonymi dziełami czy odpowiedzialności finansowej. W praktyce oznacza to, że przedsiębiorstwo może nie mieć prawa do korzystania z logo, strony internetowej czy kampanii reklamowej, które samo wewnętrznie zleciło. Postaramy się wyjaśnić, kto posiada prawa autorskie do utworów tworzonych w ramach pracy lub współpracy oraz jak zabezpieczyć interesy przedsiębiorstwa.
Zgodnie z ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych, utwór to każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia czy sposobu wyrażenia. Oznacza to, że ochronie mogą podlegać zarówno zaawansowane projekty graficzne czy aplikacje mobilne, jak i proste slogany reklamowe czy ikony zaprojektowane na potrzeby kampanii. Do utworów mogą należeć m.in.:
- grafiki, logotypy, ilustracje
- strony internetowe, kody źródłowe
- projekty opakowań i layouty
- teksty marketingowe, hasła reklamowe
- prezentacje, animacje, filmy
- fotografie i dźwięki
- materiały edukacyjne i autorskie opracowania
Utwór musi być wynikiem pracy twórczej i mieć oryginalny, indywidualny charakter – ale nie musi być unikalny w skali świata, ani posiadać szczególnej wartości artystycznej. Wystarczy, że nie jest kopią i posiada elementy twórczej decyzji autora.
Prawa osobiste i majątkowe do utworu
W polskim prawie autorskim wyróżniamy:
a) prawa osobiste (niezbywalne)
b) prawa majątkowe (mogą być przenoszone lub licencjonowane)
Prawa osobiste obejmują m.in. prawo do autorstwa utworu, oznaczenia utworu imieniem i nazwiskiem twórcy, decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności oraz nadzoru nad sposobem korzystania z dzieła. Praw tych nie można się zrzec, ani ich przekazać.
Prawa majątkowe natomiast pozwalają na korzystanie z utworu i czerpanie z niego korzyści finansowych – np. jego publikację, sprzedaż, udzielanie licencji czy modyfikację. To właśnie prawa majątkowe są kluczowe dla firm i należy je skutecznie zabezpieczyć, aby mieć pełną kontrolę nad wykorzystywanymi materiałami.
Kto nabywa prawa do utworu stworzonego przez pracownika?
W przypadku umowy o pracę, prawo zakłada domyślnie, że pracodawca nabywa prawa majątkowe do utworów stworzonych przez pracownika w ramach wykonywania obowiązków służbowych. To oznacza, że jeśli projekt graficzny, kod aplikacji lub kampania reklamowa powstały w godzinach pracy i w ramach zakresu obowiązków danego pracownika, to co do zasady – pracodawca nabywa prawa do tych dzieł.
Pracodawca nie nabywa praw do utworu stworzonego poza zakresem obowiązków (np. po godzinach pracy, dla innego klienta lub prywatnie). Nabycie dotyczy tylko tych pól eksploatacji, które są niezbędne do zwykłego korzystania z utworu. Jeśli firma chce publikować utwór w nowym medium (np. reklamie outdoorowej), a nie przewidziano tego w umowie, może być konieczne ponowne uzyskanie zgody pracownika.
Dlatego nawet w relacji pracowniczej zaleca się dokładne uregulowanie praw autorskich w umowie o pracę – poprzez rozszerzenie pól eksploatacji, uzupełnienie klauzul o twórczość oraz dodanie zapisów zabezpieczających interesy pracodawcy.
Co z utworami stworzonymi przez współpracownika (B2B, umowa zlecenia, dzieło)?
W relacji cywilnoprawnej (czyli m.in. przy współpracy z freelancerem) firma nie nabywa praw autorskich automatycznie. Konieczne jest pisemne przeniesienie praw majątkowych, lub udzielenie licencji (wyłącznej lub niewyłącznej). Brak takiego zapisu oznacza, że twórca nadal posiada pełnię praw i może np. odsprzedać utwór innemu podmiotowi.
To błąd spotykany na przykład w agencjach kreatywnych czy firmach IT, które zamawiają projekty, strony internetowe, materiały reklamowe bez odpowiednich zabezpieczeń prawnych. W rezultacie, mimo zapłaty za wykonanie dzieła, przedsiębiorca nie posiada formalnego prawa do jego używania, publikacji czy modyfikacji. Taka sytuacja może prowadzić do sporów, żądań dodatkowego wynagrodzenia, a nawet zakazów korzystania z utworu.
Prawa autorskie a umowa o współpracy
W każdej umowie z twórcą (np. grafikiem, programistą, copywriterem) warto zawrzeć:
- Dokładne wskazanie, że utwory powstałe w ramach współpracy stanowią przedmiot praw autorskich. Wskazanie celu współpracy i rodzaju tworzonego dzieła.
- Klauzulę o przeniesieniu praw majątkowych wraz z wyszczególnieniem pól eksploatacji (np. druk, internet, media społecznościowe, reklama, aplikacje mobilne, publikacje zagraniczne). Pola eksploatacji muszą być wskazane konkretnie, bo brak ich wyliczenia oznacza brak przeniesienia praw do tych pól.
- Alternatywnie: udzielenie licencji wyłącznej lub niewyłącznej, wraz z określeniem czasu, terytorium i zasad dalszego udzielania sublicencji.
- Zgoda na modyfikację, publikację, oznaczanie lub nieoznaczanie autorstwa, czyli klauzule dotyczące praw osobistych i możliwości ingerencji w utwór.
- Oświadczenie o samodzielnym autorstwie i braku naruszenia cudzych praw, które zabezpiecza firmę na wypadek roszczeń osób trzecich.
Błędy popełniane przez firmy w zakresie praw autorskich
- Brak pisemnego przeniesienia praw autorskich – co oznacza, że firma nie posiada prawa do korzystania z dzieła, mimo że je opłaciła.
- Użycie utworu, do którego firma nie ma formalnych praw – naraża na odpowiedzialność prawną.
- Zbyt ogólne lub niekompletne wyliczenie pól eksploatacji – powoduje, że prawa obejmują tylko najwęższy możliwy zakres.
- Konflikty z byłymi współpracownikami o prawo do korzystania z projektów – mogą skutkować pozwami, karami umownymi lub koniecznością usunięcia utworu.
- Niezabezpieczenie utworów tworzonych przez kilku autorów (współautorstwo) – powoduje niejasności co do prawa do dysponowania dziełem.
W firmach twórczych bardzo często powstają utwory zbiorowe lub zespołowe. W takich przypadkach każdy współautor ma prawo do całości utworu, ale nie może nim samodzielnie dysponować (np. sprzedać go, modyfikować, udostępniać osobno). Wymaga to zawarcia umowy regulującej współautorstwo i zakres korzystania z utworu, w tym ustalenia udziałów, wynagrodzenia i sposobu podejmowania decyzji dotyczących dzieła. Zaniedbanie tych kwestii może prowadzić do blokady projektu, sporów sądowych, a nawet konieczności wycofania dzieła z obrotu. Dlatego warto wcześniej ustalić zasady współpracy między twórcami i zadbać o ich dokumentację.
Odpowiedzialność prawna za naruszenie praw autorskich
Własność praw autorskich w firmie nie jest oczywistością. W praktyce, brak jasnych zapisów w umowie może oznaczać, że Twoja firma nie ma prawa korzystać z projektów, które sama zamówiła i opłaciła. To zagrożenie realne – szczególnie w świecie kreatywnym i technologicznym, gdzie prawa do treści są kluczowym składnikiem wartości biznesu. Oto najpoważniejsze ryzyka, z jakimi mierzą się polskie firmy:
- Utrata prawa do logo lub strony internetowej. Przykład: firma zamówiła stronę internetową u freelancera, ale w umowie nie znalazł się zapis o przeniesieniu praw autorskich. Po zakończeniu współpracy freelancer zażądał opłaty licencyjnej za dalsze korzystanie ze strony, a po odmowie zagroził jej wyłączeniem.
- Brak możliwości sprzedaży lub rebrandingu firmy. Przykład: startup pozyskał inwestora, który chciał kupić firmę wraz z jej identyfikacją wizualną. Okazało się jednak, że firma nie posiada praw do swojego logotypu i materiałów brandingowych, co wstrzymało transakcję.
- Roszczenia byłych pracowników lub współpracowników. Przykład: były pracownik agencji reklamowej wystąpił z żądaniem odszkodowania za wykorzystanie jego projektów graficznych w późniejszych kampaniach. Agencja nie miała w umowie o pracę klauzuli o przeniesieniu praw na odpowiednich polach eksploatacji.
- Konflikty między współautorami. Przykład: dwóch programistów stworzyło wspólnie aplikację dla klienta. Jeden z nich po odejściu z firmy zablokował możliwość publikacji aplikacji w sklepie Google Play, ponieważ nie było podpisanej umowy regulującej współautorstwo i zakres korzystania z kodu.
- Kary za naruszenie praw autorskich. Przykład: firma wykorzystała utwór (grafikę) bez formalnego nabycia praw. Właściciel praw wystąpił z roszczeniem, a sąd zasądził zadośćuczynienie oraz obowiązek zaprzestania korzystania z utworu.
Należy pamiętać, że firma, która korzysta z utworów bez nabycia praw, może ponieść odpowiedzialność cywilną (np. odszkodowanie, zadośćuczynienie), odpowiadać karnie za naruszenie praw autorskich (np. grzywna), utracić możliwość korzystania z ważnych projektów (np. stron www, aplikacji), narażać się na utratę reputacji w oczach klientów i kontrahentów.
Naruszenie praw autorskich to poważne ryzyko prawne i biznesowe. Dlatego warto każdorazowo zabezpieczać swoje interesy poprzez właściwe umowy. A jak kancelaria prawna może pomóc Twojej firmie w zabezpieczeniu praw autorskich?
- Analiza i audyt umów współpracy pod kątem praw autorskich – sprawdzenie, czy dotychczasowe kontrakty zapewniają firmie pełnię praw.
- Przygotowanie lub korekta umów z pracownikami i współpracownikami – tak, aby były zgodne z prawem i chroniły interes przedsiębiorcy.
- Doradztwo przy licencjonowaniu utworów i transferze praw – ustalenie optymalnych rozwiązań dla firmy w zależności od formy współpracy.
- Pomoc w sporach z byłymi współtwórcami lub agencjami – negocjacje, mediacje, działania przedsądowe.
- Reprezentacja w sporach sądowych dotyczących praw autorskich – kompleksowe wsparcie na każdym etapie postępowania.